BRANNA KOLSTEJNSKY OKRUH 2015
Wpisany przez fufufufek   
środa, 11 listopada 2015 14:25

Branna ta nazwa mówi wiele miłośnikom wyścigów motocykli z dawnych lat. Dla nas to już szósty start na tej wspaniałej imprezie, a drugi z naszym sidecarem Triumph 57. Czas poprzedzający start kosztował nas wiele nerwów związanych z ciągłymi awariami silnika w naszym bolidzie, jednak udało się jako tako dojść do ładu z upartą materią i stanąć na starcie. W tym roku niestety wystartowaliśmy bez triumpha w którym podczas poznańskiego klasyka pękł korbowód i zmasakrował cały silnik. Do Brannej zawitała liczna polska ekipa w składzie 6 motocykli  no i oczywiście dwa sidecary. Tegoroczny Kolstejnsky okruh był chyba najliczniej obsadzoną edycją w jakiej uczestniczyliśmy, wszędzie było pełno motocykli i to jakich! Organizacyjnie jak zwykle na najwyższym poziomie, mimo nieszczęśliwego wypadku z udziałem pani z obsługi toru, która usiłowała zabrać z drogi worek wyciągnięty z osłony toru przez jadący motocykl i niefortunnie wybiegła prosto pod koła jadącego motocykla. Mimo ciężkich obrażeń udało się  uniknąć najgorszego.

Nasz Sidecar spisywał się dzielnie pojechał dwa całe treningi i wyścig, przy okazji wyszło jeszcze parę rzeczy do poprawek ale w sumie jeżdzi coraz lepiej, a i nasza załoga daje sobie coraz lepiej radę. BSA też nie była gorsza i mimo ostatniego miejsca na prawidłowość udało mi się zrobić świetny czas jadąc razem z klasą X.

Pogoda dopisała mimo deszczy, który straszył w czwartek podczas drogi. Doskonałe warunki zachęciły do przybycia wielkiej rzeszy widzów i sympatyków. Było na co popatrzeć, dzięki uprzejmości kolegi Marcina Gula możemy zaprezentować wspaniałą galerię zdjęć.

22679243956_dd4f5ec566_o.jpg - 915.99 Kb

 

 

 

Poprawiony: czwartek, 14 kwietnia 2016 16:40