Sidecar BSA A65 |
Wpisany przez fufufufek |
wtorek, 27 września 2016 14:13 |
Naszą pasją do zabytkowych sidecarów udało się zarazić kolejnych ludzi w naszym kraju. Para pozytywnie zakręconych ludzi Wioletta i Michał trafili do nas w związku z naszymi pierwszymi startami w klasie sidecar z pytaniem czy znajdziemy i odbudujemy dla nich zaprzęg. My na to jak na lato , po naszych poszukiwaniach mieliśmy kilka namiarów na maszyny, których właściciele skłonni byli się ich pozbyć. Dobrym wyborem okazał się zaprzęg pochodzący Czech z rąk Oldy Prokopa , który jest głównym sędzią technicznym podczas zawodów w Czechach. Motocykl posiadał wymagane bez których nie można wystartować w zawodach. Poza dokumentami i "pewnym" pochodzeniem do warsztatu przywieżliśmy bardzo niekompletnego sidecara z silnikiem w proszku i bez części karoserii. Jak to zawsze bywa z pojazdami w częściach, dopasowanie i dorobienie brakujących elementów zajęło ogromną ilość czasu i pracy. Rama motocykla wymagała naprawy i kilku przeróbek pozwalających na przystosowanie do nowych użytkowników. Wykonaliśmy nową tylną część karoserii z siedzeniem przystosowanym do niewielkich wymiarów przyszłego kierowcy. Naszej produkcji jest też nadkole koła wózka bocznego, które wykonaliśmy praktycznie od podstaw. Nowa podłoga wózka, aluminiowe zbiorniki oleju i paliwa, koła, hamulce....... Napęd potwora stanowi silnik pochodzący z motocykla BSA A65, długo by wymieniać co zostało przerobione, wystarczy chyba powiedzieć że motocykl mało ma wspólnego z seryjnym egzemplarzem. Klasyczny angielski twin przeszedł kurację odchudzającą i wzmacniającą, aby mógł sobie poradzić z masą całego zaprzęgu. Hamulce hydrauliczne na wszystkie koła, przód i tył tarcze na kole wózka bęben pochodzący z Mini. Wielką ilość wykonanej pracy widać zresztą na fotkach. Cieszy fakt że motocykl ma już za sobą trzy udane wyścigi, które ukończył bez większych problemów  technicznych.    |
Poprawiony: wtorek, 16 października 2018 16:10 |