BSA A10 Super Rocket 1961
Wpisany przez fufufufek   
czwartek, 20 sierpnia 2020 12:10

Kolejny Anglik z naszego warsztatu wyjechał o własnych siłach. Tym razem kolejny Super Rocker, ale w wersji cywilnej tj. oryginalnej. Motocykl ttóry trafił do nas pewien czas krążył po Polsce z rąk do rąk na zasadzie będę robił albo znajomy się na tym zna itp. Maszyna była w częściach z brakami , jednak co bardzo nas ucieszyło napęd silnik i skrzynia były fabrycznie złożone i nigdy nie rozbierane, wszystko w pardzo dobrym stanie, poza zaworami które przyrdzewiały do gniazd. Silnik posiadał jeszcze fabryczne plomby na śrubach, żadnych objechanych nakrętek czy rozkalibrowanych śrub. Bardzo bobry stan, jak dowiedzieliśmy sie od poprzednich posiadaczy, był efektem przechowywania motocykla w domu starszego gościa, który nie wiadomo czemu rozebrał go i trzymał pod łóżkiem;-) . W silniku wymienione zostały zawory oraz simering od strony sprzęgła tak na wszelki wypadek to samo w skrzyni biegów choć oba simeringi były w dobrym stanie nie stwardniałe. Reszta pozostała  nienaruszona od czasów kiedy opuściła fabrykę w Birmingham. Z innych robót przy napędzie wymieniliśmy łańcuch sprzęgłowy, był oryginalny jak nowy tylko ktoś go tak mocno naciągnął że pękło kilka rolek, oraz tarcze sprzęgłowe które zjadła rdza. Regeneracji poddany został Iskrownik Lucas K2F w firmie Brightspark, która wymieniła zawodne, stare kondensatory na współczesną elektronike. Zmiana nie widoczna ale dająca pewność rozruchu i niezawodność nawet w bardzo wilgotnych warunkach, co potwierdziło ostatnie 800km w Deszczu. Odnowione dla pewności zostało dynamo Lucas E3L. Reszta prac polegała na uzupełnieniu braków tj.: przedni błotnik, zbiornik paliwa i jeszcze kilka drobiazgów, w tym instalacje elektryczną oryginalną Lucasa. Chromów nie trzeba było robić gdyż były w znakomitym stanie. Pozostały prace lakiernicze i montaż wszystkiego razem do kupy. A nie można zapomnieć o najważniejszej biżuterii na tym sprzęcie jakim są licznik i obrotomierz Smiths Chronometric, odbudowane w renomowanym brytyjskim warsztacie, wyglądają i działają wspaniale.

Czerwony  to oryginalny kolor dla tego modelu, dostępny też był majtkowy niebieski ale wiadomo że czerwone były szybsze. Z wyposażenia dodatkowego posiada aluminiowe obręcze Akront oraz kierownice typy Ace Bar, wszystko z epoki. Z nie oryginalnych rzeczy z pewnością widać poszycie siedzenia z poprzecznymi przeszyciami, a powinno być gładkie, jednak dostaliśmy je z częściami i było bardzo ładnie wykonane że żal było je wyrzucać. Obecnie motocykl w ciągłym użytkowaniu przejechał już 1000 mil bezawaryjnie i bardzo cieszy oko.

 

 

 

 

 

 

Poprawiony: wtorek, 01 września 2020 06:22